sobota, 6 października 2012

little shopping

Cześć wszystkim. Na starcie chcę przeprosić za to,że nie napisałam wczoraj. Nie miałam siły na sklejanie zdań w całość...Dzisiaj przybywam do was z dobrym humorem i jak sam tytuł mówi - małymi zakupami! Z racji tego,że przybyło mi trochę pieniędzy postanowiłam wybrać się na zakupy. Nie kupiłam czegoś pięknego,ale mimo wszystko jestem zadowolona.
Wzbogaciłam swoją garderobę o łososiowy? pomarańczowy? sweterek, na który polowałam już od jakiegoś czasu. Kolejną rzeczą,którą kupiłam jest biały szalik. Jest przyjemny w dotyku i cieplutki. Będzie mi towarzyszył późną jesienią lub...kto wie,nawet teraz! Następną rzeczą są dwa paski. Jeden jest czarny,klasyczny,a drugi brązowy,który od razu przykuł moją uwagę. Zwykłe paski. Nic specjalnego. Ostatnią rzeczą jest tusz do rzęs za jedyne 9.99zł .Tusz,którego aktualnie używam strasznie się rozmazuję...mam nadzieje,że ten taki nie będzie. Wszystkie rzeczy pochodzą z sh,oczywiście poza tuszem do rzęs,którego kupiłam w Jaśminowej :-) A wy byliście już na sobotnich zakupach?
Plany na dzisiaj nie są urozmaicone. Aktualnie siedzę w domu i czekam na mamę,która przyjdzie z zakupów. Potem? Hm,sama nie wiem. Planów na popołudnie brak. Dopiero pod wieczór przychodzą do mnie przyjaciele,więc będzie wesoło. Z uśmiechem na twarzy żegnam się z wami. Miłego weekendu! Kiss.

1 komentarz:

toleruję obserwowanie za obserwowanie :)